Kolejne dobre informacje dla miłośników lotnictwa. Po niedawnym sprowadzeniu Iskierki, tym razem samolot Iryda wraca na mieleckie przestworza. Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła zaprezentowała egzemplarz wspomnianego samolotu, który po remoncie ma wznieść się w powietrze po kilkunastoletniej przerwie.
Jakub Kubicki, pilot lotniczy i współzałożyciel Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła nie ukrywa zadowolenia z faktu sprowadzenia samolotu do Mielca.
– Po wieloletnich staraniach wreszcie udało nam się pozyskać Irydę, która jest gotowa do odbudowy. Mamy nadzieję, że przy współpracy z władzami Mielca, województwa podkarpackiego, mieszkańcami, czy biznesem lokalnym przywrócimy ten samolot znowu do latania. I będzie cieszył oczy wszystkich – dodaje.
Samolot fundacji przekazał prof. dr hab. inż. Mirosław Nowakowski z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych z Warszawy, który nie krył sentymentu do Irydy.
– Przyznam szczerze, że jako osoba, która miała Irydę u siebie, oddaję ją ze smutkiem. Ale mam nadzieję, że fundacja Biało-Czerwone Skrzydła będzie rozsławiała ten samolot nie tylko w kraju, ale i na świecie – mówi.
Iryda to samolot odrzutowy szkolno-bojowy, który powstał w latach 80. XX wieku. Pierwszy lot odbył się w 1985 roku. Teraz po kilkudziesięciu latach ponownie wraca do miejsca, w którym powstał i po remoncie ma prezentować się w ramach Latającego Muzeum.