Dodatkowe 200 tysięcy złotych trafi do mieszkańców na likwidację pieców w Tarnowie. Za pieniądze będzie można wykonać ogrzewanie miejskie, gazowe czy z odnawialnych źródeł energii.
– Chcemy, żeby mieszkańcy wymieniali piece i byli przygotowani na zmianę przepisów, które będą zakazywać całkowicie palenia paliwem stałym – mówi dyr. Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta, Marek Kaczanowski.
– Nasz program miejski także obejmuje budynki wielorodzinne, gdzie wciąż używane są piece węglowe i chcemy się też tych pieców pozbyć. Udało się to już praktycznie w centrum miasta. W obrębie Starówki nie ma już w zasadzie pieców węglowych. Chcemy iść dalej – w boczne ulice, żeby więcej mieszkańców mogło pozbyć się tego kłopotliwego ogrzewania węglem.
Można dostać do 5 tysięcy złotych. Wysokość dofinansowania jest uzależniona od mocy pieca.
W Tarnowie szacuje się, że jest jeszcze prawie 2 tysiące pieców.
– To, co się da, będziemy stopniowo wymieniać dzięki dotacjom, ale mieszkańcy też zauważają, że to ogrzewanie ekologiczne wcale nie musi być droższe od ogrzewania węglowego, a jest o wiele bardziej komfortowe, nie trzeba przynosić węgla, wynosić popiołu i jeszcze ponosić koszty związane z transportem. W przypadku ogrzewania ekologicznego można ustawić godziny, w których grzejemy i sporo zaoszczędzić.
W ubiegłym roku w Tarnowie dzięki dotacjom miejskim udało się zlikwidować pół tysiąca pieców.