Czekamy jeszcze na harmonogram prac na stadionie – mówi prezes Sandecji Nowy Sącz Arkadiusz Aleksander. W związku z rozpoczynającą się budową nowych trybun oraz boiska w Nowym Sączu piłkarze będą musieli grać na początku przyszłego sezonu na stadionie w Tychach. Alternatywą jest też zmiana w terminarzu i gra samych meczów wyjazdowych.
Im szybciej poznamy harmonogram prac na stadionie, tym lepiej – dodaje Aleksander.
– Dziś jeszcze nie ma terminarza rozgrywek I ligi na przyszły sezon, więc możemy poprosić PZPN, by poszedł nam na rękę i zmienił gospodarza naszych domowych meczów na początku sezonu. Natomiast do momentu, gdy nie dostaniemy oficjalnego harmonogramu prac, nie chcemy wychodzić przed szereg, bo może się okazać, że coś ulegnie zmianie i musielibyśmy to wszystko odkręcać w Polskim Związku Piłki Nożnej – podkreśla prezes Sandecji.
Przypomnijmy, że główny wykonawca nowego stadionu Sandecji zapowiedział, że do końca września ma powstać podgrzewana murawa przy Kilińskiego. Żeby jednak grać na placu budowy, oprócz takiej murawy, stadion musi zachować minimum tysiąc miejsc siedzących – wyjaśnił prezes Sandecji.