Na 21 dostępnych mieszkań, złożonych jest już 60 wniosków.
– Zainteresowanie jest duże, bo nie trzeba mieć dużych pieniędzy, jedynym warunkiem jest wykonanie remontu – mówi dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa Urzędu Miasta Tarnowa Bernard Karasiewicz.
– Są to małe mieszkania, średnie oraz duże. Cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Na dzień dzisiejszy, a zostało jeszcze 10 dni do końca akcji, na 21 mieszkań jest 60 wniosków. Taka forma zasiedlania jest obustronnie korzystna, ponieważ MZB nie musi remontować tych mieszkań, a osoby ubiegające się o to są zwolnione pół roku z opłat za czynsz, oraz kaucji, która jest sześciomiesięczną opłatą.
Jak mówi Bernard Karasiewicz, standard lokali jest różnorodny, podobnie jak koszty remontu.
– Są to mieszkania o kosztach, które określa MZB, w granicach między 5 a 60 tys. zł. Czasami są to poprawki natury zakupienia kuchenki gazowej, zlewu, białej armatury wymiany drzwi czy pomalowania ścian.
Wydział Mieszkalnictwa w Tarnowie po raz piąty przeprowadza akcję „Mieszkanie za remont”.
Projekt wywołuje duże zainteresowanie wśród mieszkańców, dlatego już teraz planowana jest kolejna edycja – dodaje Bernard Karasiewicz.
– Widać po liczbie zgłoszonych, że ten rodzaj działalności będziemy prowadzić, na chwilę obecną robimy to dwa razy do roku. Myślę, że kolejna edycja będzie na przełomie grudnia lub stycznia, chyba że mieszkań będzie na tyle, by ogłosić ją wcześniej.
W obecnej edycji wciąż poszukiwani są chętni do zamieszkania w mniejszych lokalach przy ul. Cegielnianej czy Wałowej.