Sądeckie wodociągi odnotowują w regionie nielegalny pobór wody i zapowiadają ostrą walkę z nieuczciwymi odbiorcami.
Każdy, kto w ten sposób próbuje dodatkowo zaopatrzyć się w wodę nie jest anonimowy, bo system informatyczny wodociągów odnotowuje ubytki z hydrantów, które są zlokalizowanie w pobliżu konkretnych posesji.
– Proceder ten można zazwyczaj zaobserwować w lecie, gdy mieszkańcy chcą napełnić przydomowe baseny, wodą z najbliższego hydrantu – mówi Tadeusz Frączek, prezes Sądeckich Wodociągów.
– To było zapewne po części związane z falą upałów i zapotrzebowaniem na wodę, za którą, być może niektórzy ze sprawców nie chcieli zapłacić. Dlatego uczulamy i informujemy, że nielegalne korzystnie z sieci wodociągowej jest kradzieżą. Jest to przestępstwem, z którym będziemy walczyć.
W ostatnich dniach Spółka odnotowała nielegalny pobór wody między innymi w gminie Korzenna.
Jak dodaje Tadeusz Frączek każdy, kto dopuszcza się kradzieży wody sieciowej, będzie zgłaszany przez spółkę na policję.