Pomnik upamiętniający miejsce na rampie, z której więźniowie wsiadali w Tarnowie do pociągu wiozącego ich do KL Auschwitz, drugi taki w obozie, gdzie wysiadali z transportu, marsz pamięci spod pomnika I Transportu do KL Auschwitz i Pociąg Pamięci – tak tarnowianie ze środowisk patriotycznych pragną w przyszłości uczcić tragiczną rocznicę 14 czerwca 1940 r.
W Tarnowie odbyły się obchody 81. rocznicy pierwszego zorganizowanego transportu do obozu KL Auschwitz.
Mieczysław Czosnyka, wiceprezes tarnowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć O Auschwitz-Birkenau, powiedział że cieszy się iż wreszcie można, po okresie pandemicznych obostrzeń, uczcić pamięć ofiar publicznie w większym gronie. Przypomniał też, czym dla żyjących powinna być ta pamięć o tragicznym wydarzeniu i jego ofiarach.
– Po pandemii możemy wreszcie te obchody w taki przyzwoity sposób zaprezentować. Ta pamięć do dnia dzisiejszego nas zobowiązuje do tego, żeby nigdy więcej takiego czegoś żaden człowiek, czy to w Polsce, czy w innym miejscu, nie zrobił drugiemu człowiekowi. Kiedy mijamy mogiły ofiar wojny, czy to te symboliczne, czy prawdziwe, trzeba, żebyśmy pamiętali, że ci ludzie przyczynili się jednak do tego, żebyśmy mogli dzisiaj, w wolnej Polsce, takie obchody celebrować w sposób godny.
Pod Pomnikiem I Transportu do KL Auschwitz złożono kwiaty i zapalono znicze. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele parlamentu i samorządu, władz miasta, tarnowskich środowisk patriotycznych, uczniowie tarnowskich szkół i tarnowianie.
Następnie uroczystości przeniosły się na dworzec kolejowy w Tarnowie, przed obelisk upamiętniający transport tarnowskich więźniów, gdzie, w mniejszym już gronie i mniej oficjalnie, kwiaty i znicze złożyli przedstawiciele Towarzystwa, Polskich Kolei Państwowych oraz dyrekcja, nauczyciele i uczniowie Rzemieślniczej Branżowej Szkoły I stopnia, mieszczącej się przy Placu Dworcowym.
W swoim wystąpieniu Ryszard Lis, prezes tarnowskiego oddziału towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem wspomniał o planach, dotyczących upamiętnienia transportów do KL Auschwitz, które odjeżdżały z tarnowskiego dworca kolejowego. W posiadaniu tarnowskich kolejarzy jest historyczny wagon tego typu, jakim transportowani byli więźniowie. Powiedział nam o nim Krzysztof Jasiński, pracownik Węzła PKP Tarnów.
– Na terenie dawnej wagonowni PKP w Tarnowie kiedyś był ściągnięty tego typu wagon i zaczęliśmy szukać informacji, jakimi wagonami pierwszy transport się odbył, udało się dotrzeć, że takim właśnie wagonem, nie jest powiedziane, że akurat tym wagonem, pierwszy transport z Tarnowa odjechał do Auschwitz. PKP chce przekazać za symboliczną złotówkę ten wagom i jakby się udało go odrestaurować. To byłaby taką pamiątka historyczna tutaj, na terenie Tarnowa.
Pasjonaci tarnowskiej historii chcieliby w przyszłości urządzić w nim niewielkie muzeum przypominające o tragicznym losie jego pasażerów.