Zbigniew Mączka w programie Słowo za Słowo powiedział, że chce kupić budynek za połowę ceny, którą proponuje starostwo. Będzie to możliwe jeśli nikt nie zechce kupić tego budynku za wyjściową cenę, czyli 5 mln. Wówczas gmina Radłów mogłaby skorzystać z prawa pierwokupu i nabyć zabytek za 50 procent wartości.
Burmistrz Radłowa jest przekonany, że likwidacja liceum była złą decyzją i zamierza na nowo utworzyć tam szkołę.
Ma nadzieję, że placówka odzyska swój prestiż z lat kiedy radłowskie liceum kończyli m.in. abp Józef Kowalczyk czy były rektor UJ prof. Franciszek Ziejka.
Zbigniew Mączka uważa, że szkoła wielobranżowa z profesjonalną kadrą nauczycielską cieszyłaby się dużym zainteresowaniem wśród młodych ludzi z Radłowa i pobliskich miejscowości.
– Radłów, Żabno, Borzęcin, Wietrzychowice, sięgając nawet do Szczurowej. Jest możliwość utworzenia prestiżowej szkoły w Radłowie na bazie tego budynku. Jest taka determinacja żeby to liceum, które było słynne na całą okolicę zostało w rękach samorządu. Rozmawiałem też z dyrektorem, który prowadzi jedno z najlepszych liceów w Tarnowie, oni mogą swoją wspaniałą kadrą pedagogiczną firmować tę szkołę.
Burmistrz uważa, że pieniądze na kupno Pałacu Dolańskich, czyli 2,5 mln złotych mogłyby pochodzić ze sprzedaży gruntów wiejskich, które leżą odłogiem od kilkudziesięciu lat.
Zbigniew Mączka liczy na dobrą cenę za te tereny, ponieważ znajdują się tam złoża żwirowe, a ceny gruntów pod wydobycie sięgają nawet 300 tys. złotych za hektar.
Gmina posiada w sumie 14 hektarów takich gruntów.
Przypomnijmy Starostwo Powiatowe w Tarnowie zdecydowało o zamknięciu szkoły, po tym jak placówka miała kłopoty z naborem do szkół zawodowych.