Kilkanaście akcji ratowniczych, w tym dwie poważniejsze. Krynicki GOPR podsumowuje miniony weekend w górach.
Ratownicy między innymi udzielali pomocy paralotniarzowi, który utknął na drzewie niedaleko Łososiny Dolnej, oraz mężczyźnie, który doznał kontuzji kolana na szlaku w masywie Magury Wątkowskiej.
– Tych wypadków w górach nie było dużo, patrząc statystycznie na ilość ludzi, która była na szlakach – mówi ratownik Łukasz Smetana. – Jak można było się spodziewać turystów na szlakach było bardzo dużo. Ale przy tym natężeniu ruchu na szczęście tych poważnych wypadków nie było dużo, poza dwoma. Było też drobniejsze wypadki, ale związane one były z zawodami rowerowymi, które odbywały się na terenie Krynicy, ale nie doszło tam do poważnych zdarzeń – dodaje.
Jak dodaje Łukasz Smetana, cieszy fakt, że turyści są coraz bardziej uświadomieni w sprawie górskich zagrożeń, oraz lepiej przygotowani do wycieczek niż jeszcze kilka lat temu.