Wciąż nie wiadomo, kto wybuduje stadion Sandecji Nowy Sącz. Od 12 maja wiemy, że w przetargu jest 3 oferentów, w tym 2 z regionu sądeckiego. Urząd Miasta wciąż jednak nie wybrał zwycięzcy, a kibice Sandecji niepokoją się o losy stadionu przy Kilińskiego.
– Powinien być już dawno gotowy. Gdzie jest stadion, który obiecał prezydent Nowak? Obecny prezydent nas oszukuje! Obiecał stadion na 8 tysięcy widzów, a robi klatkę na króliki na 4 tysiące miejsc – mówi jeden z kibiców. – Kolejny już prezydent to przeciąga. Sprawa się ciągnie latami i nikt nie chce podjąć decyzji, by dla nas ten stadion wybudować – dodaje kolejny z fanów Sandecji.
Jak przekazał nam zastępca prezydenta Nowego Sącza Artur Bochenek w poniedziałek (7.06) ma odbyć się spotkanie „zespołu stadionowego”. – Mamy dwie opinie prawne co do poprawności ofert. Wynika z nich, że raczej wszystko powinno być ok. Mam nadzieję, że dziś lub jutro uda się wszystko dopiąć i wybrać wykonawcę.
Nawet jeśli budowa nowego stadionu w Nowym Sączu ruszy w tym roku, piłkarze w sezonie 2021/2022 – przynajmniej na początku – będą grali na wynajętym stadionie w Tychach. Klub podpisał już stosowne porozumienie.
https://www.rdn.pl/news/3-firmy-walcza-o-budowe-stadionu-sandecji-najtansza-oferta-to-507-miliona-zlotych