W III LO w Tarnowie odeszło 8 klas trzecich, a pierwszych będzie tylko 5.
W czterech głównych tarnowskich liceach magistrat pozostawił po 5 klas.
Miasto tłumaczy to nieco mniejszą liczbą uczniów oraz kosztami.
Część radnych podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej protestowała przeciw takim ograniczeniom.
Jak mówi radna Krystyna Mierzejewska, nikt nie prosi o pieniądze, bo licea się bilansują i miasto do nich nic nie dopłaca.
– Od dwóch miesięcy walczymy, by nie ograniczać tak drastycznie liczby klas. Nie rozumiem tego, że w tym roku nie da się już nic zrobić. W tym roku do tych najlepszych liceów proszę przywrócić oddziały. Co to znaczy, że się w tym roku nie da? To w tym roku zniszczymy te szkoły. To za rok, co, zgliszcza? Nie wyrażam zgody! Za każdym dzieckiem idzie subwencja. Protestuję przeciw takiemu traktowaniu szkół. Jeśli w IV LO odeszło 6 klas, może być o jedną mniej. W I, jeżeli odeszło 7, można jedną klasę zmniejszyć, ale nie więcej. To samo w III LO, jeśli odchodzi 8, można zmniejszyć maksymalnie o jedną klasę.
Dyrektorzy liceów nie ukrywają, że ograniczenia klas będą wiązały się nie tylko z mniejszą liczbą godzin dla nauczycieli, ale również ze zwolnieniami.
Dyrektor I LO, Jadwiga Skolmowska, przyznaje, że zwolnienia dotkną również jej szkołę.
Jak mówi, młodzież do tej szkoły już od dwóch lat ma ograniczany dostęp.
– My aż ograniczyliśmy te oddziały z dziewięciu, bo jeszcze dwa lata temu rekrutowaliśmy młodzież do 9 klas. Właściwie co roku doświadczaliśmy ograniczania. Pewnie ta młodzież, która do nas aplikowała już od dwóch lat w jakiś sposób miała ograniczony dostęp do naszej szkoły. Są konsekwencje kadrowe tego. Mamy sytuacje pojedyncze, ale sytuacje, w których nauczyciel otrzyma wypowiedzenie lub będzie miał zmniejszoną liczbę godzin. I czasami jest bardzo przykro, że ograniczenie etatu czy zwolnienie otrzymuje nauczyciel, który osiąga wyniki swojej pracy.
Jak wylicza miasto, w 2020 ósmoklasistów było ponad 1000, a teraz jest 880, czyli ponad stu mniej.
Jak tłumaczy dyr. Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta, Bogumiła Porębska, uczniowie w Tarnowie zdecydowanie wybierają głównie licea ogólnokształcące i miasto chciało trochę te tendencje zmienić w stosunku do szkół zawodowych, chociażby na potrzeby rynku.
Jak dodaje, jeśli chodzi o subwencję, gmina dostaje bon na ucznia, nie na szkołę.