Polski Ład ma wyciągnąć polską gospodarkę z kryzysu, ale moim zdaniem tylko zmieni strukturę wydawania publicznych pieniędzy – uważa dr Aneta Oleksy-Gębczyk. Ekonomistka z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu była gościem porannej rozmowy RDN Nowy Sącz.
Polski Ład zakłada między innymi, że osoby, które w skali roku zarabiają 30 tysięcy złotych, nie będą płacić podatku dochodowego.
– To dobry pomysł, ale jest też druga strona medalu – dodała Oleksy-Gębczyk.
– Niestety problem w tym, że w innym miejscu rząd zapowiedział, że zlikwiduje możliwość odliczenia od podatku składki zdrowotnej. Część pieniędzy, które zostaną nam dzięki wyższej kwocie wolnej od podatku, zostanie skonsumowane przez to, że nie odliczymy składki zdrowotnej – wyjaśniła ekonomistka.
To oznacza, że wszyscy będą płacić składkę zdrowotną w wysokości 9% zarobków. Teraz przy rozliczeniu z fiskusem można odliczyć 7,75% tej składki od podatku.
Jak podkreśla Aneta Oleksy-Gębczyk, trzeba pamiętać, że rząd nie ma własnych pieniędzy. – Jak komuś daje, to zabiera innym. To, co przedstawił rząd, to jest plan zmiany struktury pobierania i wydatkowania publicznych pieniędzy. Przenoszenia ich z jednych warstw społecznych do innych – od najbogatszych do najbiedniejszych. Jeśli chcemy się rozwijać, musimy mówić więcej o zwiększeniu konkurencyjności gospodarki, a nie zwiększeniu konsumpcji.