Okradł kiosk i wpadł… po 11 latach

radiowoz

Mieszkaniec Sądecczyzny wpadł w ręce policji po 11 latach od włamania do kiosku. Pomogło w tym badanie DNA. Mężczyzna ma też na koncie zarzut za posiadanie narkotyków.

28-latek wpadł w ręce policjantów pod koniec ubiegłego roku, gdy w jednym z mieszkań w Nowym Sączu przetrzymywał narkotyki. Duże musiało być jego zdziwienie, gdy niedawno rozszerzono mu zarzuty. W toku śledztwa okazało się bowiem, że mężczyzna jest również odpowiedzialny za włamanie do kiosku w 2010 roku i kradzież z niego gotówki oraz papierosów. Wykazało to porównanie materiału genetycznego pobranego od mężczyzny teraz, a tym który pobrany został ze śladów pozostawionych po włamaniu sprzed lat, a zabezpieczony w Komendzie Głównej Policji w zbiorze danych dotyczącym niezidentyfikowanych sprawców. Teraz właściciel znalezionego DNA odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków. Za przestępstwo sprzed lat grozi mu teraz dodatkowego 10 lat więzienia.

Exit mobile version