Po długich miesiącach zdalnej nauki uczniowie powrócili do szkolnych ławek. Jak czują się w murach szkoły, czego im brakowało i co sprawia im największą trudność po powrocie, zapytaliśmy uczniów Zespołu Szkół Ekonomiczno -Gastronomicznych.
Zdania są podzielone, chociaż przeważa pogląd, że fajnie jest być znów w szkole. Najbardziej doskwierał młodzieży brak bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami, a teraz… konieczność wcześniejszego wstawania.
– No nie jest źle! Nawet się cieszę, bo spotkam się z kolegami w końcu! – No, kwestia tego wstawania… Parę godzin wcześniej, niż normalnie jest… Głowa mała! – Na pewno więcej się nauczymy! – Szczerze mówiąc, poczułam taką ulgę, że wracamy. – Trudno jest wrócić do szkoły, bo tyle się siedziało na tych zdalnych, jednak się już przyzwyczaiło do tego. – Na zdalnym nauczaniu najbardziej brakowało mi kontaktu z przyjaciółmi i z rówieśnikami, nie mogłam z nikim nawet porozmawiać na żywo. Komputer to nie jest to samo, co na żywo!
Zajęcia w szkołach odbywają się z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego. Każda ze szkół opracowała stosowne procedury.
Uczniowie klas 4 -8 i szkół ponadpodstawowych przez najbliższe dwa tygodnie będą uczyć się hybrydowo. Oznacza to, że w szkole może przebywać maksymalnie połowa uczniów, a reszta w tym czasie uczy się zdalnie. Ta zasada nie dotyczy najmłodszych uczniów klas 1 – 3. Ci wrócili do nauki stacjonarnej 4 maja.
Za dwa tygodnie, 31 maja do nauki stacjonarnej mają wrócić wszyscy uczniowie.