Trwający spis powszechny może stać się dla oszustów okazją do wyłudzenia danych i pieniędzy – przestrzegają policjanci. Zwłaszcza w przypadku seniorów, którzy nie korzystają z internetu i spisują się przez telefon.
O co na pewno nie zapyta prawdziwy rachmistrz, który zadzwoni lub przyjdzie do naszego domu?
– Przede wszystkim o pieniądze. Jeżeli chodzi o spisy powszechne, to dane, które przekazujemy są częściowo poufne – gdzie zamieszkujemy, jaki mamy metraż mieszkania. Nie będzie pytał ile zarabiamy, gdzie pracujemy i czy mamy jakiekolwiek oszczędności. Jeżeli będą padały takie pytania, to na pewno mamy do czynienia z oszustem. Rachmistrz ma pytania dotyczące tylko i wyłącznie naszego lokum, obywatelstwa, ewentualnie kultu religijnego. Żadne inne nie powinny paść – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Rachmistrza można zweryfikować przez stronę spisu w zakładce: 'Sprawdź rachmistrza’.
Najbezpieczniejszą i najbardziej rekomendowaną metodą jest samospis internetowy przez formularz wyłącznie na stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego – https://spis.gov.pl/ .
Tu także należy uważać – w sieci pojawią się fałszywe strony spisowe imitujące oficjalną ankietę. Wszelkie odnośniki otrzymane z niepewnych źródeł – mailowo, SMS-owo, czy przez komunikatory – mogą wyłudzać nasze dane i środki finansowe.
W przypadku trudności z zapisem przez internet można zawsze poprosić o pomoc dzieci, wnuki lub sąsiadów.
Można też samemu zadzwonić na specjalną infolinię i spisać się przez telefon: 22 279 99 99. Infolinia spisowa czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 18:00.