Już ponad 70 tysięcy złotych udało się zebrać w zbiórkach dla tragicznie zmarłego Marcina Króla. Limanowski aktor i reżyser zginął tragicznie podczas prac budowlanych. Miał 31 lat.
Marcin Król zginął 23 kwietnia podczas pracy na budowie w Białogardzie na północy Polski. Odpady budowlane przysypały mężczyznę. Marcin Król osierocił żonę i dwójkę dzieci. Choć był człowiekiem utalentowanym i angażującym się w teatr oraz rekonstrukcje historyczne, nie miał pracy w instytucjach kultury. Żeby utrzymać rodzinę, pracował fizycznie.
Po nagłej śmierci 31-latka, Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe Ziemi Limanowskiej uruchomiło zbiórkę pieniędzy dla dzieci Marcina Króla. Udało się już zebrać ponad 47 tysięcy złotych. Ponadto Miejski Ośrodek Kultury w Nowym Sączu zebrał już ponad 26 tysięcy złotych w serwisie Pomagam.pl. Pieniądze trafią do rodziny Marcina Króla, który angażował się w Teatr Robotniczy przy sądeckim MOK-u. Był też kierownikiem Teatru „Co się stało?!” w Limanowej. Zbiórki wciąż trwają.