Przejście z parkingu ma nie być zagrodzone – tak zapewnia naszą redakcję rzecznik inwestora Robert Olak z Public Relations ROmedia w Lublinie.
– Przede wszystkim chcemy być dobrym sąsiadem i mieć poprawne relacje z najbliższym otoczeniem. Nie planujemy zamknięcia furtki pomiędzy targiem a naszym terenem – napisał w liście do naszej redakcji.
Jak wiecie z wiadomości RDN, podczas wyburzania Stokrotki, dawnego Klikowiaka PSS „Społem”, inwestor zamknął przejście od strony parkingu na plac targowy.
Kupcom automatycznie co najmniej o połowę spadł utarg i obawiają się, że po remoncie przejścia dalej nie będzie i cały ich biznes, który jest ich jedynym źródłem dochodu, zniknie.
– Jest teraz pusty plac z powodu braku parkingu i zamknięcia przejścia. Jest to dla nas duży problem, bo zamknięte są wszystkie przejścia, zostało nam jedno wąskie, mniej uczęszczane od ulicy PCK. Jest tu wielu dzierżawców, pracują całe rodziny, tak naprawdę same rodziny, bo na pracowników ich nie stać i każdy utrzymuje się z tego handlu. Dlatego najbardziej obawiamy się tego, że ta brama może już tu nie istnieć. Miesiąc dwa trzy samego remontu jakoś wytrzymamy, najgorzej, jeśli się okaże, że tego przejścia z parkingu docelowo nie będzie.
Nowy pawilon handlowy przy Klikowskiej ma być gotowy we wrześniu.