Ślady osadnictwa sprzed siedmiu tysięcy lat odkryli archeolodzy w Bochni. To najstarsze zabytki znalezione w rynku przy rewitalizacji centrum miasta.
Bochnia to najstarsze miasto na terenie obecnej Małopolski, którego lokacja była poprzedzona znalezieniem złóż soli kamiennej. Ale mieszkańcy tych terenów warzyli sól dużo wcześniej – już w neolicie.
Ślady osadnictwa z tego okresu wstępnie datowane na lata 5600-4600 p.n.e. znaleziono przy oczyszczeniu wykopu w północno-wschodniej części Rynku.
Jak mówi prowadzący badania archeolog Marcin Paternoga, odkopana fragmenty ceramiki mogą mieć związek z osadą ludności, zajmującej się pozyskiwaniem soli.
– Tutaj ten obiekt właśnie dosyć duży może być związany z solowarstwem, z warzeniem tej soli ze źródeł solankowych. Ale to będziemy wiedzieć, jak zakończymy jego badania.
Według jednej z teorii, przyczyną opuszczenia dolin rzek przez pierwszych rolników w okresie rewolucji neolitycznej było właśnie poszukiwanie złóż soli. Deficyt tego minerału w organizmie i potrzebę jego uzupełnienia miała spowodować zmiana diety łowców na dietę rolników.
Dodajmy, że w neolicie roztwór solankowy czerpany ze źródeł powierzchniowych wstępnie oczyszczany był z zawiesin w specjalnych zbiornikach. Następnie solankę nabierano do ceramicznych naczyń szerokootworowych, z których wodę odparowywano na paleniskach. Uzyskaną w ten sposób melasę przekładano do mniejszych kubków i suszono w żarze, aby otrzymać bryłki soli.