Fragment stawu, gdzie samica złożyła jaja został odgrodzony przed wścibskimi.
Ornitolog dr Kazimierz Walasz, chwali posunięcie opiekunów łabędzi, choć, jak się okazuje, dla tych ptaków większym zagrożeniem są psy, które mogą spłoszyć ptaki, ale mogą też same od łabędzi oberwać.
– Bardzo często jest tak, że osoby prowadzące pieski na smyczy lub, co gorsza, bez, podchodzą bardzo blisko i myślą sobie, ten ich pupilek jest wielkości kota, to nie jest szkodliwy. Łabędzie bardzo silnie reagują na obecność piesków, nawet tych najmniejszych. Siła uderzenia skrzydła łabędzia jest tak duża, że może nawet połamać kości takiemu pieskowi.
Teraz miejsce gniazdowania parkowych łabędzi jest osłonięte drewnianymi płytami i odgrodzone barierkami.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nagłe załamanie pogody nie zniszczy lęgu.