Sądecka organizacja, podobnie jak w poprzednich latach, zaangażowała się w tę ogólnopolską akcję, aby zebrać pieniądze na wykończenie ośrodka dla osób niepełnosprawnych. Chodzi o Środowiskowy Dom Samopomocy, który powstaje w Kosarzyskach.
– Jedna złotówka to dwa i pół centymetra dobra. „Tyle mamy dobra w sobie” to jest hasło, które towarzyszy akcji. Teraz możemy się przekonać, ile mamy w sobie dobra. Każda złotówka się liczy, bo to z nich będziemy układać kilometry — wyjaśnia prezes stowarzyszenia Maria Kulig.
Zbieranie kilometrów dobra trwa do końca maja. Jak dodaje prezes stowarzyszenia, żeby dom zaczął funkcjonować w całości, także uruchamiając pobyt całodobowy, potrzebnych jest około pół miliona złotych. Prace są na takim etapie, że stowarzyszenie jeszcze w tym roku może ruszyć z opieką dzienną.
– Trwają prace wokół budynku, jest porządkowany parking i podwórko za budynkiem. Mamy założony monitoring, dolna część budynku jest przygotowywany na przyjęcie uczestników. Jesteśmy w trakcie odbiorów więc myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku — dodaje.
Później wykonać można prace wykończeniowe na piętrze łącznie z wyposażeniem pokoi dla pobytu całodobowego.
Kampanię Kilometry Dobra wspierają znani ambasadorzy, m.in. Wiktoria Gąsiewska, Krzysztof Ibisz, czy Beata Ścibakówna.
Pomagać można przez stronę: https://kilometrydobra.pl/nasz-dom