Czas Świąt Wielkanocnych i Wielkiego Tygodnia niestety nie był do końca spokojny w regionie sądeckim. Strażacy i policjanci mieli sporo pracy.
Nie obyło się bez wypadków drogowych. Już w Wielki Piątek doszło do nich w Kąclowej i w Nowym Sączu. W obu przypadkach zderzyły się dwa samochody i byli ranni.
Do szpitala trafił też kierowca z Muszyny, który w Poniedziałek Wielkanocny prowadząc audi, zjechał na drugi pas i spowodował zderzenie z fordem. Najprawdopodobniej zasłabł za kółkiem. Co istotne był trzeźwy.
W sobotni poranek straż pożarna wyciągała samochód porzucony w rzece na terenie Miłkowej w gminie Korzenna. Strażacy wyjeżdżali też do kilku pożarów traw czy usuwali przedmioty, które znalazły się na drodze powiatowej w Piwnicznej-Zdroju i zagrażały bezpieczeństwu ruchu.
Była też nietypowa interwencja na osiedlu Millenium w Nowym Sączu, gdzie trzeba było usunąć część rynny odprowadzającej wodę z dachu przy jednym z bloków. Było zagrożenie, że rynna spadnie i zrobi komuś krzywdę.
https://www.rdn.pl/news/swieta-nie-do-konca-spokojne-2-samochody-zderzyly-sie-w-muszynie