W tym roku przed kościołami i w reżimie sanitarnym spotkali się na święceniu pokarmów wierni z diecezji tarnowskiej.
W Polsce zwyczaj święcenia pokarmów sięga XIII wieku. Na początku wierni święcili tylko chleb i jajka, aby zapewnić sobie dobrobyt, a także upamiętnić mękę i Zmartwychwstanie Jezusa.
-To jest tradycja, o której należy pamiętać nawet teraz, kiedy jest epidemia i nie możemy spotkać się w kościele – mówili wierni, którzy zebrali się przed Sanktuarium Matki Boskiej Wniebowziętej w Przeczycy (gm. Brzostek)
Wśród wyświęconych pokarmów dominowały malowane jajka, symbol nowego życia. W koszykach nie zabrakło chleba, który dla chrześcijan oznacza ciało Pana Jezusa, wielkanocnego baranka, przypominającego nam o zwycięstwie dobra nad złem i życia nad śmiercią, a także chrzanu i octu nawiązującego do męki Chrystusa.
W związku z sytuacją epidemiczną tegorocznego święcenia pokarmów można dokonać także w domu w gronie najbliższych. Należy przy tym pamiętać o zaścieleniu stołu białym obrusem oraz przygotowaniu świecy i święconej wody.