Nie z obecnego dworca autobusowego, a z placu przy Park and Ride za dworcem kolejowym miałyby w przyszłości odjeżdżać autobusy i busy prywatnych przewoźników. Taki pomysł mają niektórzy radni z Tarnowa.
Dyskusja na temat dworca ożywiła się po tym jak jego właściciel z początkiem marca wypowiedział umowy przewoźnikom. Teraz chciałby w tym miejscu wybudować stację paliwową oraz pawilon handlowy.
Tymczasem w czwartek Rada Miasta podjęła decyzję o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na terenach, gdzie teraz jest dworzec autobusowy. Z takim pomysłem wyszedł prezydent Roman Ciepiela. Jednym z celów tej decyzji jest to, aby dworzec utrzymał swoją funkcję transportową.
Za podjęciem uchwały było ośmiu radnych, piętnastu wstrzymało się od głosu.
Jak twierdzą niektórzy radni, właściciel dworca ma prawo decydować co na nim wybuduje, a dworzec może być zlokalizowany w innym miejscu. Za przykład podają tu plac przy parkingu Park and Ride.
– Wydaje się, że jest takie alternatywne rozwiązanie, czyli rozwój przestrzeni do zatrzymywania się autobusów przy Park and Ride. Tam miasto dysponuje oprócz parkingu wielopoziomowego, mini zajezdni, również 50 arami terenu, gdzie wydaje się że w miarę szybko i w miarę rozsądnej kwocie można stworzyć podobne miejsce do węzła na Chyszowie – mówi radny Mirosław Biedroń
Jak dodaje, o takim pomyśle miał być już informowany Zarząd Dróg i Komunikacji, który wyraził na jego temat pozytywną opinię.
Inny pomysł na ulokowanie dworca ma przewodniczący rady miejskiej Jakub Kwaśny.
– Są autobusy, które nie chcą w ogóle wjeżdżać do Tarnowa i uważam, że takie miejsce przesiadkowe połączone i skomunikowane autobusami miejskimi powinno być przy węźle autostradowym. Zaraz obok byłby przystanek komunikacji miejskiej, to by zwiększyło naszą dostępność komunikacyjną. Bardzo ciekawą opcją byłby też przystanek za Park and Ride i należałoby to rozważyć.
Ruch należy teraz do prezydenta Romana Ciepieli, który może już rozpocząć procedurę przetargową na wykonanie planu zagospodarowania.
Miasto musi się jednak spieszyć, bo autobusy przestaną odjeżdżać z dworca z końcem kwietnia. Później mają się zatrzymywać na węźle przesiadkowym przy ulicy Kochanowskiego, oraz właśnie przy parkingu Park and Ride po drugiej stronie torów kolejowych.