Problem dotyczy całych rodzin, a szczególnie dzieci – mówi specjalista psycholog kliniczny, psychosomatyczny i psychoterapeuta Agnieszka Borowiec.
Gość audycji „Małopolska silna rodziną” na antenie RDN zwracała uwagę, że ma to wpływ na wzajemne relacje rodzinne.
– Gabinety psychoterapeutyczne przeżywają oblężenie i nie są w stanie nadążyć z pomocą osobom potrzebującym – mówi.
– Praktycznie można powiedzieć, że zgłasza się teraz każdy, profesja nie ma znaczenia, wiek nie ma znaczenia, płeć nie ma znaczenia. Te problemy z codziennością manifestują się poprzez trudności, z którymi osoby się zgłaszają. Polegają one na obniżonym nastroju, większej drażliwości, poczuciu lęku, niejednokrotnie uniemożliwiającym nawet wyjście z domu, przejawiają się zaburzeniem relacji czy komunikacji w rodzinie.
Z kryzysami trzeba się zmierzyć, bo wspólne pokonywanie trudności umacnia rodzinę.
Kiedy warto wybrać się do specjalisty?
– Jeśli sami czujemy, że jakoś funkcjonujemy zdecydowanie poniżej swoich możliwości, że nic nas nie cieszy, bardzo jesteśmy rozdrażnieni, że nasze kontakty w rodzinie zawsze kończą się kłótniami, że kontakt z najbliższą osobą oddala się, żyjemy jak za szybą nie odczuwając żadnej radości, to na pewno jest moment do zgłoszenia się.
Agnieszka Borowiec zachęca aby spróbować w rodzinie stworzyć małe rytuały, typu wspólny spacer, zabawa czy inna forma rekreacji.
– Udzielajmy dzieciom mniej rad, pouczeń, a posłuchajmy co chcą nam powiedzieć i spędzajmy z nim więcej czasu – radzi specjalista.