W szpitalu wojewódzkim w Tarnowie zespół wielospecjalistyczny wykonuje już zabiegi likwidowania zwężeń w tętnicach szyjnych. To ważna informacja dla pacjentów, którzy do tej pory musieli być przewożeni do odległych ośrodków. W przypadku udaru liczy się każda minuta.
– Pierwsze zabiegi zostały przeprowadzone na pacjentach, którym zagrażał udar mózgu, którzy mieli epizody przejściowego niedokrwienia mózgu lub przeszli już jeden udar i zagrażał im kolejny – mówi prof. Piotr Musiałek, pełnomocnik Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego ds. Udaru Mózgu i Interwencji Naczyniowych, który nadzoruje zabiegi w Tarnowie.
– Podczas operacji było zastosowane tzw. czasowe odwrócenie przepływu mózgowego na 5,6 minut, żeby te fragmenty skrzeplin, blaszki miażdżycowej wypłynęły z miejsca, w którym się wykonuje zabieg. Pacjenci to bardzo dobrze tolerowali. Zakładaliśmy tam następnie stent. We wszystkich przeprowadzonych dziś zabiegach osiągnęliśmy właściwie całkowitą rekonstrukcję naczynia, tak jakby zwężenia w ogóle tam nie było.
Do tej pory pacjenci z ostrym udarem mózgu musieli być transportowani do Krakowa, co znacznie wydłużało czas udzielenia im pomocy.
– W ostrym udarze mózgu największa korzyść z leczenia, taka korzyść, która daje 90 procent szans na powrót do pełnego zdrowia, pełnego funkcjonowania społecznego, to potrzeba leczenia chorego w ciągu dwóch godzin od zachorowania, nie od czasu, gdy pacjent trafi do szpitala, więc ten czas jest niezwykle krótki. Wożenie chorych do ośrodków odległych w sytuacji gdy mogą być leczeni na miejscu, jest nieetyczne i należy dążyć do tego, by chory był leczony jak najbliżej miejsca zachorowania.
– Po operacji stan pacjentów szybko się poprawia – mówi kardiolog Anna Szwiec.
– Mieliśmy pacjentkę, która była już miesiąc po udarze, miała zaburzenia mowy. Rano po zabiegu pacjentka zaczęła mówić, rozmawiała przez telefon. Staramy się zrobić wszystko, żeby pacjent był pełnosprawny i mógł wrócić na własnych nogach do pracy.
Udar mózgu jest w Polsce pierwszą i główną przyczyną inwalidztwa.