Jak informuje prezydent Roman Ciepiela, finansowanie Unii Tarnów przez Grupę Azoty będzie mniejsze niż w poprzednim sezonie. Miasto też nie dołoży więcej pieniędzy dla klubu, bo jak informuje włodarz Tarnowa, samorząd nie może finansować sportu zawodowego.
– Spotkałoby się to z negatywną opinią Najwyższej Izby Kontroli – tłumaczy Roman Ciepiela.
– Miasto nie finansuje sportu zawodowego, a żużla w szczególności. To są symboliczne kwoty, które są przeznaczane na promocję Tarnowa. Ten sport musi mieć mecenasa komercyjnego i tak się dzieje, dlatego trochę ubolewam, że Grupa Azoty nie może w takiej wysokości jak do tej pory go finansować, natomiast miasto nie ma takiej możliwości.
W tym roku, na tarnowski klub żużlowy miasto przeznaczy 30 tysięcy złotych.
Tymczasem jak poinformowała Grupa Azoty, w spółce obecnie trwa proces uzyskiwania zgód korporacyjnych. Żadna ze stron nie udziela informacji o wartości umowy, powołując się na tajemnicę handlową.
Do tematu wrócimy w dzisiejszym Pulsie Regionu.