Mimo zapowiedzi sprzed kilku dni, że w obu tarnowskich szpitalach liczba łóżek covidowych na razie nie będzie zwiększana, a zakażeni będą przewożeni do szpitala jednoimiennego w Dąbrowie Tarnowskiej, sytuacja ulegnie zmianie.
Jak dowiedziała się reporterka RDN, z końcem marca liczba łóżek covidowych w szpitalu św. Łukasza – ma zwiększyć się z 93 do 165, a w szpitalu Szczeklika z 47 do prawie 140.
Jak przyznaje dyrektor „starego” szpitala, Marcin Kuta, zwiększenie łóżek covidowych z pewnością ograniczy planowe przyjęcia do szpitala.
– Szpital w Dąbrowie Tarnowskiej ma już zajęte wszystkie miejsca covidowe. Mam nadzieję, że pacjenci z powiatu dąbrowskiego będą zawożeni do kilku okolicznych szpitali, czyli zarówno do obu tarnowskich, jak i w Brzesku, Mielcu i Dębicy. Natomiast jeśli chodzi o liczbę łóżek covidowych, która ma być w naszej placówce, siłą rzeczy musi to spowodować ograniczenie przyjęć planowych i przesunięcie terminów. Będę starał się na tyle elastycznie organizować pracę szpitala, żeby maksymalnie dużo pacjentów przyjąć – tych, którzy nie są zakażeni.
Szpital w Dąbrowie Tarnowskiej, który decyzją wojewody został przekształcony w szpital jednoimienny, jeszcze w tym tygodniu zwiększy liczbę łóżek covidowych do 200.