Zwierzęta sądeckich lasów powoli budzą się do życia. W przypadku Beskidu Sądeckiego i Niskiego, chodzi przede wszystkim o borsuki, ale w szczególnych przypadkach o największego drapieżnika w Polsce.
– Zazwyczaj niedźwiedzie na Sądecczyźnie pojawiają się późną wiosną, wędrując ze Słowacji. Możliwe jednak że któryś z nich spędzał zimę w naszych lasach – mówi Andrzej Myśliwiec, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwa Piwniczna.
– W obecnej chwili powolutku na pewno się pojawiają. U nas tak samo jeśli byłby niedźwiedź to możliwe, że już z tej gawry będzie wychodził.
Jak dodaje Andrzej Myśliwiec, wiosenne poruszenie wśród zwierząt, najintensywniej w lasach regionu będzie można obserwować na przełomie kwietnia i maja.