Było to symboliczne pokonanie trasy jaką 9 marca 1942 roku przeszło około 4,5 tysiąca mieleckich Żydów z Rynku na lotnisko.
– Tych mieszkańców wypędzano z domów nad ranem i zgromadzono ich na rynku. Odbywała się wstępna selekcja. Starszych i chorych rozstrzeliwano w bocznych uliczkach, po drodze jak ten marsz szedł. To trwało kilka godzin. Była zima a oni z tymi tobołami szli na to lotnisko i tam 11 marca wyjechał pierwszy transport na te tereny wschodnie – mówi Izabela Sekulska inicjatorka przywracania pamięci o wydarzeniach z marca 1942 roku.
Głownie kobiety i dzieci trafili do obozów zagłady m.in. w Bełżcu, Treblince i Majdanku gdzie prawie wszyscy zginęli w komorach gazowych. Mężczyźni z kolei deportowani byli do obozu w Pustkowie.
Już drugi rok z rzędu grupa mielczan organizuje także akcję porządkowania cmentarza żydowskiego przy ul. Traugutta.