Chodzi o równoległą propozycję prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla, który wspólne działania widzi pod szyldem Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego.
– Zaproponowany statut nie jest dla nas korzystny – mówił w porannej rozmowie RDN Nowy Sącz burmistrz Starego Sącza. Zdaniem Jacka Lelka lider porozumienia powinien przewodzić grupie, ale nie na narzuconych z góry warunkach.
– Nie mylmy naturalnego lidera z hegemonem. To znaczy, jeżeli zaprasza nas naturalny lider do współpracy to musi nam zaproponować partnerskie warunki do współpracy. Dobrze, że macie coś tutaj do powiedzenia. Natomiast, jeżeli propozycja jest taka, że ja jestem największy więc ja będę dyktował warunki, a wy jesteście mali to nie macie nic do powiedzenia, no to naturalną rzeczą jest że nikt taką współpracą nie będzie zainteresowany.
Jacek Lelek twierdzi też, że gminy cały czas starają się dojść w tej sprawie do porozumienia, aby jak najlepiej móc wspólnie wykorzystać potencjał regionu wraz z Nowym Sączem.
Dziś w Starym Sączu ma odbyć się kolejne spotkanie w sprawie wspólnych działań aglomeracyjnych. Zaproszony jest na nie również prezydent Ludomir Handzel, który uważa, że miasto Nowy Sącz byłoby poszkodowane płacąc największe składki do wspólnej kasy, mając równocześnie takie samo prawo głosu jak mniejsze gminy.