Spore kontrowersje budzi sprzedaż budynku szkoły wraz z drogą w Wylowie w gminie Przecław. Co ciekawe to transakcja z 2015 roku. Wypłynęła teraz, bo gmina chciała wyremontować drogę, która jak się okazało nie jest jej własnością.
– Weryfikowaliśmy stan prawny działki i okazało się, że całe skrzyżowanie jest na działce starej, gminnej „pod szkołą” w Wylowie, ale niestety gdy sprzedano tę działkę, to sprzedano również drogę co nie powinno mieć miejsca, bo jest to droga publiczna. Pomyśleliśmy o remoncie tej drogi i od tego się zaczęło i wyszło że po prostu nie jesteśmy właścicielami skrzyżowania całego ponad 7 arów czy 12 arów – tłumaczy wiceburmistrz Przecławia Grzegorz Skrzypek.
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że budynek wraz z drogą sprzedała Monika Skowrońska-Ziomek, była prezes Spółki Gminnej „Dwa Brzegi”, a obecnie przewodnicząca przecławskiej rady.
– Sprawie przyglądała się m.in. Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej – wyjaśnia Renata Siembab, burmistrz Przecławia.
– Była prezesem. Miała zgodę, sprzedała, zaniżyła wartość operatu w pierwszym ogłoszeniu, warunek wprowadziła. To jest już sprzedane. W tej chwili ja muszę jako gmina od osoby prywatnej, która jest właścicielem, odzyskać to i tyle. Nie wiem czy za darmo, czy nie.
Monika Skowrońska- Ziomek zapewnia jednak, że wszystkie procedury przy tej sprzedaży zostały przeprowadzone zgodnie z prawem.
– Sprzedaż nieruchomości, która należy do zasobu komunalnego podlega ściśle określonym procedurom. Trzeba mieć stosowne uchwały walnego zgromadzenia, Rady Nadzorczej. Prezes zarządu jest jakby wykonawcą tych działań. To jakiś stan zaszły. Tak naprawdę gmina mogła przystąpić do wydzielenia tej drogi jeszcze przed przekazaniem jej do spółki. Trudno mi jednak dywagować dlatego to nie zostało dokonane.
Czy sprawa trafi do prokuratury burmistrz Przecławia uzależnia od oceny prawnej dokumentów i całego postępowania.