Udało się zatrzymać jednego z mężczyzn, który przemierzał park z kilkoma osobami na skuterach.
Coraz częściej w parku urządzane są nielegalne rajdy na jednośladach czy quadach.
– Konieczne było większe zaangażowanie służb – mówi Janusz Tomasiewicz, dyrektor Gorczańskiego Parku Narodowego. – Jest to problem występujący zarówno w parku a w szczególności, w otoczeniu w Gorcach, w pozostałej części po za parkiem i w całych Beskidach, przynajmniej tej części graniczącej z Gorcami szczególnie w Beskidzie Wyspowym, Beskidzie Sądeckim w rejonie pasma babiogórskiego.
Park patrolują zarówno leśnicy, jak i policja i straż graniczna.
W parku zamieszkują zwierzęta takie jak wilki, rysie i głuszce to gatunki, które potrzebują spokoju.
Jak tłumaczy Stanisław Michalik z Nadleśnictwa Piwniczna, w okresie zimowym zwierzęta potrzebują ciszy i spokoju, zwłaszcza w tym roku, kiedy zima jest taka obfita.
– Dla zwierzyny spokój jest kluczowy z tej racji że w okresie zimy przechodzą na spowolniony tryb funkcjonowania, przemieszczają się, przynajmniej starają się przemieszczać o wiele mniej, zmienia się im system strawienia, na bardziej oszczędnościowy, czyli te zapasy tłuszczy zgromadzone w okresie późnego lata, jesieni są stopniowo spalane, i przemiana materii idzie bardzo wolno, ale pod warunkiem że jest właśnie spokój.
Nielegalne jazdy odbywają się nie tylko po szlakach turystycznych, ale również w miejscach, które mają ograniczony dostęp.