Mieszkanka Tarnowa straciła 20 tysięcy złotych, oddając pieniądze nieznajomemu, który miał przekazać pieniądze na wyciągniecie jej wnuczka z kłopotów.
– Po telefonie stacjonarnym od oszusta kobieta wyszła przed blok i przekazał zamaskowanemu, nieznajomemu mężczyźnie pieniądze – informuje rzecznik tarnowskiej Policji, Paweł Klimek.
– Tym razem tarnowianka wdaje się w rozmowę z oszustem, wychodzi przed swój dom, wyciąga oszczędności i przekazuje zupełnie nieznanemu mężczyźnie zakapturzonemu, zamaskowanemu 20 tys. zł. Mało tego, oszuści próbują wyciągnąć od niej jeszcze więcej, namawiając ją na wyciągnięcie pieniędzy z banku. Kobieta jednak w końcu się zorientowała i nie podjęła dalszych prób współpracy. Tylko wczoraj, 12 lutego, odebraliśmy trzy zgłoszenia usiłowania oszustwa na wnuczka.
Tarnowska Policja apeluje o rozsądek, by nie prowadzić rozmów w podobnych sytuacjach, ale rozłączyć się i nie dać się naciągnąć oszustom.