To, jak mówią epidemiolodzy, od stycznia do marca w Polsce przypada szczyt zachorowań.
Dotąd nie potwierdziły się także obawy, że połączenie grypy i COVID-19 może wpłynąć na wzrost zachorowań i liczbę zgonów.
Czy grypa zniknęła przy koronawirusie?
– Na pewno jest mniej zachorowań w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego – mówi RDN kierownik Epidemiologii w Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Tarnowie Joanna Jagieła.
– Jak wynika ze statystyk w okresie od 1 stycznia do chwili obecnej odnotowaliśmy 1613 zgłoszeń przypadków zachorowań lub podejrzeń na grypę. Natomiast w 2020 roku w tym samym okresie 7577 takich zgłoszeń.
Jak dodaje Joanna Jagieła, znaczącym czynnikiem zapadalności na grypę jest wprowadzenie różnych środków walki z pandemią koronawirusa, które wyhamowały rozprzestrzenianie się wirusa grypy.
Tarnowski sanepid nie zarejestrował żadnej osoby, która z powodu grypy przebywałaby w szpitalu, ani żadnego zgonu.