Tarnowianie zapalili znicze i modlili się przy obelisku symbolicznego Grobu Sybiraka na Starym Cmentarzu.
Jak mówi kapelan Związku Sybiraków w Tarnowie ks. Jacek Soprych, ta ziemia nałożyła na zesłanych ogromne cierpienia, ale też była miejscem uświęcenia.
– Upamiętniamy tych wszystkich, którzy od 10 lutego 1940 roku byli wywożeni w czasie czterech wielkich wywózek na Syberię, na ziemię, która przyjęła ich, nałożyła na nich ogromne ciężary, cierpienia, wyzysku, ale też była miejscem uświęcenia. Polecamy w naszej modlitwie wszystkich Sybiraków, tych którzy też wrócili z powrotem do ojczyzny, polecamy, aby ta ofiara przyniosła obfity owoc nam żyjącym i przyszłym pokoleniom.
– Pierwsza deportacja była najbardziej tragiczną z czterech wywózek Polaków na Sybir – mówi wiceprezes Związku Sybiraków w Tarnowie Ryszard Żądło.
– W tych czterech deportacjach zostało wywiezionych ponad milion obywateli polskich. To była inteligencja, to były rodziny żołnierzy, którzy zostali zamordowani również w Katyniu. To byli naukowcy, inżynierowie, leśnicy. Ta historia traumy i dramatu sybirackiego i Syberii to są dwa wieki historii Polski i narodu polskiego. To jest wielka trauma i ta Golgota Wschodu zapisuje się w pamięci i trzeba o tym pamiętać.
Jak mówi córka Sybiraczki, która została wywieziona pierwszym transportem w wieku 12 lat z rodzicami i dwójką braci Barbara Boryczko, zesłani byli transportowani bydlęcymi wagonami, a po drodze zmarłych wyrzucano.
– Wyrzucali umarłych, umarłe dzieci gdzieś w śniegi po drodze. Moja mama spędziła tam 6 lat, musiała pomagać rąbać drzewo jako małe, dwunastoletnie dziecko. Była tam fabryka, w której robili części z drzewa do samolotów. Nie mieli co jeść, żywili się kazeiną, klejem, który wyrabiali w fabryce, podkradali go. Kisili też szczaw, który zbierali na łąkach. Cierpieli ogromny głód.
Deportacje na Sybir miały na celu pozbycie się realnych i wyimaginowanych wrogów ZSRR, a deportowani stanowili darmową siłę roboczą.
Rozpoczęły się w nocy z 10 na 11 lutego 1940 roku. Zsyłka objęła blisko 140 tys. ludzi. Była to pierwsza z czterech masowych deportacji sowieckich w latach czterdziestych XX wieku.