Zwierzaki, które potrzebują dokarmiania, można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to ptaki, między innymi sikorki, mazurki czyli leśne wróble, gile, strzyżyki i dzwońce, które najchętniej zajadają się smalcem. Nie pogardzą one też nasionami słonecznika, lnu, konopi czy gotową karmą, którą można kupić w sklepie zoologicznym.
– Drobne ptaszki, które spędzają zimę w Polsce, to warto im pomagać, bo one na pewno mają najtrudniej, generalnie są owadożerne, oczywiście są też takie, które odżywiają się nasionami, dlatego że to są małe stworzenia i w warunkach niskich temperatur, głębokiego śniegu, jest im trudniej znaleźć pożywienie. I to dożywianie jest bardzo proste, bo one żyją zwykle w naszym otoczeniu w bliskości naszych mieszkań, domów – mówi Stanisław Michalik z Nadleśnictwa Piwniczna.
Nadleśniczy zachęca do stawiania przy domach karmników. Muszą być one jednak niedostępne dla domowych pupilów, które mogłyby zaatakować przylatujące ptaki.
W okresie zimowym należy także pamiętać o drugiej grupie leśnych zwierząt: sarnach i jeleniach. – To niezwykle samodzielne zwierzęta, jednak także one w okresie obfitych śniegów i niskich temperatur potrzebują naszej pomocy – mówi Stanisław Michalik.
– Menu trzeba jednak szykować z rozwagą, by dodatkowo im nie zaszkodzić – dodaje. – Kwestia jest związana z dostarczeniem pożywienia i objętościowego w postaci siana, kiszonki bardzo dobrej jakości, można wysypać kukurydzę, można wysypać jabłka, buraki cukrowe, które są bardzo dobrym pożywieniem dla tych roślinożernych zwierząt. Szczególnie dla jeleni na znaczną skalę wykładamy tzw. drzewa zgryzowe, to jest ścinanie i pozostawiania z koronami całych drzew, najchętniej ogryzane są jodły, ale również szczególnie te gatunki, które mają miękką korę takie jak wierzby, iwy – wymienia nadleśniczy.
Leśnik przypomina, że w lesie należy zachowywać się cicho. Tak, aby nie spłoszyć zwierząt, które w okresie zimowym przechodzą na spowolniony tryb spalania, zmienia się im system trawienia.
Fachowym dokarmianiem zwierząt zajmują się leśnicy i myśliwi, którzy wiedzą co i gdzie należy im podawać. Pod żadnym pozorem nie można ich karmić odpadkami ze stołu.