Stan pandemii to niełatwy czas dla seniorów, nie tylko pod kątem zdrowotnym, ale też ze względu na ograniczone możliwości wychodzenia z domu. Osobom starszym ciężko jest odnaleźć się w świecie komunikacji wirtualnej, co dodatkowo pogłębia izolację społeczną.
Jak wynika z badań Eurostatu z 2019 roku, w Polsce aż 53 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia nigdy nie miało styczności z Internetem, co plasuje Polskę w ogonie Europy.
Skutki izolacji społecznej widać na przykładzie osób należących do tzw. klubów seniora, które do tej pory funkcjonowały w sposób stacjonarny. Teraz zajęcia odbywają się wyłącznie online.
– Kłopot polega na tym, że seniorzy oczywiście najchętniej spotykaliby się w sposób tradycyjny. Dla nich rozmowy przez różne komunikatory są, najkrócej mówiąc, bez sensu. Ubolewają bardzo nad tym, że się nie mogą spotkać, bo już w krew weszły im cykle spotkań, to że muszą wstać rano, ładnie się ubrać, żeby mogli spotkać się w klubie seniora i realizować zajęcia. Czasy się nam zmieniają i musimy się do tych czasów dostosować. Trudno czarować rzeczywistość, ze jest inaczej. Ludzie na wsi potrzebują dodatkowych mobilizacji – mówi Tomasz Banek, wójt gminy Wietrzychowice, w której funkcjonują dwa kluby seniora.
Urzędy gminy starają się jednak pozostawać w stałym kontakcie z seniorami, zapewniać im aktywizację i odpowiadać na ich podstawowe potrzeby. W gminie Wietrzychowice odpowiedzialnymi za to są pracownicy Klubów Seniora i GOPS.
– Nie możemy się jednak na nich zamykać i odezwać się dopiero, gdy pandemia ucichnie – mówi Tomasz Banek, wójt gminy Wietrzychowice.
– Oprócz tego, że zajęcia prowadzone są zdalnie, to pani, która je prowadzi, ma stały kontakt telefoniczny, a czasami nawet bezpośredni na zasadzie odwiedzania, może nie w domu, ale nawet 'z bramki’ – podjedzie, zapyta, czy wszystko dobrze. Również materiały na zajęcia przekazujemy do domu. Panie z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej również mają wyznaczony cel, żeby się z tymi seniorami kontaktować. Niestety, ja też ubolewam nad tym, ze ten potencjał budynków, ludzi, sprzętu, który mam czeka, ale nie mamy wyjścia. Dobro i zdrowie seniora jest na pierwszym miejscu.
W wielu miejscach w pomoc seniorom angażują się również wolontariusze, którzy oferują im rozmowę telefoniczną, załatwiają codzienne zakupy czy sprawy urzędowe, czy pomagają w dostarczeniu niezbędnych leków, wyprowadzeniu psa, wyniesieniu śmieci i innych czynnościach życia codziennego.