Nie przy ul. Nadbrzeżnej, ale Kilińskiego powstanie w Nowym Sączu skatepark. Ten obecny – jak twierdzą miłośnicy skate’u – nie spełnia odpowiednich standardów.
– Chcemy odpowiedzieć na potrzeby młodych nowosądeczan. To wymaga oczywiście odpowiedniego urządzenia terenu – mówi prezydent Ludomir Handzel.
– Mam nadzieję, że całość procesu będzie tworzona w koordynacji i w uzgodnieniach z osobami, które uprawiają tego tupu sport i aktywność fizyczną. To duża atrakcja i duży magnes także dla osób, które mogą przyjechać od Nowego Sącza, bo chciałbym żeby to był taki profesjonalny skatepark.
Przygotowanie koncepcji skateparku poprzedzą konsultacje społeczne. Te odbędą się dopiero po pandemii. Prezydent chce, aby skatepark był gotowy w przyszłym roku. Miasto będzie się starało o dofinansowanie zewnętrzne.