Podopieczni z Powiatowego Ośrodka Wsparcia w Muszynie, choć ze względów sanitarnych w tym roku w mniejszych grupach, spotkali się na tradycyjnym noworocznym spotkaniu.
– Pełni optymizmu, radości, czekamy na normalność, przy ciasteczku, przy kolędach. Myślę, że te 2 – 2,5 godziny w grupach pięcioosobowych uczestnicy spędzili czas bardzo miło. Jest nam to potrzebne. Potrzebna przede wszystkim jest normalność, kontakt z drugim człowiekiem. To żebyśmy się spotykali, żebyśmy mogli porozmawiać – mówi Maria Żuchowicz, dyrektor ośrodka.
Spotkania w muszyńskim POW-ie odbywały się w obowiązującym reżimie sanitarnym.