Po ogłoszeniu wsparcia dla gmin górskich na Podhalu ogłoszono „góralskie veto”. Tutejsi przedsiębiorcy chcą, mimo obostrzeń, otworzyć swoje lokale czy stacje narciarskie. Jak zapowiadają, już jutro całe południe, wszystkie miejscowości, które żyją z turystyki, otworzą się.
Rozgoryczenie branży turystycznej rozumie – jak zapewniał na antenie RDN Małopolska – poseł Stanisław Bukowiec i zapowiada rządowe wsparcie dla przedsiębiorców.
– Ja rozumiem rozterki przedsiębiorców, dla których czas zimowy, ferii jest złotym okresem. Powstała pakiet wsparcia dla tych branż, które teraz są wyłączone. To jest 45 branż gospodarczych: gastronomiczna, turystyczna, rozrywkowa, eventowa, które są zamknięte.
20 miliardów złotych – taka kwota przygotowana jest w ramach rządowego wsparcia dla przedsiębiorców. Mogą oni liczyć na bezzwrotne pożyczki, muszą jednak wykazać spadek dochodów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
– Jeżeli wykażą spadek przychodów rok do roku, biorąc okres albo od kwietnia do grudnia 2020 roku lub od października do grudnia 2020 roku, jeżeli ten spadek jest od 30 do 60 procent to można otrzymać wsparcie na jednego pracownika w wysokości 18 tys. złotych. Jeżeli ten spadek jest wyższy niż 60 proc. to nawet 36 tys. złotych na zatrudnioną osobę.
Maksymalna kwota jaką może otrzymać dany przedsiębiorca to nawet 324 tys. złotych.
W ramach rządowego programu dla miejscowości górskich cztery gminy z subregionu tarnowskiego otrzymają wsparcie finansowe. Są to gminy Trzciana, Żegocina, Lipnica Murowana i Iwkowa.
Przypomnijmy, do podziału jest miliard złotych na ponad 200 samorządów. Już wiadomo, że np. gmina Trzciana otrzyma ok. 1,5 miliona złotych.