Nie milkną echa sprawy związanej z wydaniem decyzji środowiskowej przez prezydenta Mielca dla firmy Empol. Chce ona na terenie mieleckiej strefy ekonomicznej urządzić miejsce gromadzenia i przeładunku odpadów i śmieci uznawanych za niebezpieczne.
Decyzja ta została wydana m.in. na podstawie oceny przedsięwzięcia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie czy Wody Polskie. Kolejnym krokiem będzie wymagane zezwolenie na zbieranie odpadów wydane m.in. przez Marszałka Województwa Podkarpackie.
– Nie wpłynęły do urzędu żadne dokumenty od firmy Empol, jak i mieleckiego ratusza – informuje Tomasz Leyko, rzecznik urzędu. – Uwzględniając, że na etapie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach prezydent nie występował o opinię województwa należy domniemać, że na rodzaj działalności taki obowiązek nie zachodził. Natomiast przed przekazaniem obiektu do eksploatacji inwestor będzie musiał uzyskać od odpowiedniego organu ochrony środowiska na działalność w zakresie gospodarowania odpadami.
Jak już wiadomo firma Empol poczeka jeszcze na decyzję w sprawie swojej działalności, bo prezydent Mielca po spotkaniu z przedsiębiorcami działającym w mieleckiej strefie ekonomicznej zapewnił o ponownym przeprowadzeniu szczegółowej oceny oddziaływania na środowisko firmy z Tylmanowej.