To pokłosie m.in. jego głosowania przeciwko obniżeniu pensji burmistrzowi Mariuszowi Szewczykowi o 1600 zł, a o to wnioskowali radni PiS.
– Złamał ustalenia dotyczące tego jak mieliśmy się zachować i głosować w sprawie diet radnych i wynagrodzenia burmistrza. Sam osobiście rozmawiałem z każdym radnym klubu co będziemy robić, ze jeszcze w przerwie między świętami a Nowym Rokiem będziemy składać wniosek o obniżenie pensji. Jeszcze na pół godziny przed sesją to wszystko było omawiane – tłumaczy Mateusz Cebula, przewodniczący rady i klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Józef Sieradzki przekonuje, że ustalenia były inne.
– To jest ich osobiste odczucie. To głosowanie, które wyglądało tak, a nie inaczej. Ustalenia były inne. Umawialiśmy się na czerwiec, a tutaj nagle zmiana żeby wrócić do obniżenia wynagrodzenia.
Wyrzuceniu Józefa Sieradzkiego z klubu powoduje, że radni PiS tracą jedenastoosobową większość w Radzie Miejskiej.
– Podchodzę do tego chłodno. Wykluczenie z klubu nie oznacza, że nagle będzie 11 do 10 w druga stronę. Nie tak jak było do tej pory. Poczekajmy, głowy ochłoną i zobaczymy jak to będzie dalej funkcjonowało.
Rajca został także wykluczony z miejskich i powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Teraz decyzję w sprawie radnego będzie podejmować również zarząd okręgowy partii w Rzeszowie.