Taki scenariusz zakładają władze Gorlic, które już w 2020 roku podpisały umowę z wykonawcą w tej sprawie. Do tej pory udało się usunąć kilkadziesiąt ton odpadów.
– Jest to jedna umowa w cyklu dwuletnim, która opiewa na kwotę łączną blisko 50 milionów złotych. Jednak główna część tej płatność przypada na rok 2021, tak jak również dotacja z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w kwocie 40 milionów złotych – wyjaśnia zastępca burmistrza Łukasz Bałajewicz.
Na terenie byłej rafinerii znaleziono ponad 5 700 ton niebezpiecznych odpadów i substancji chemicznych. Jak ustalili śledczy za nielegalnym procederem składowania ich w tym miejscu stała zorganizowana grupa przestępcza.