Jak odpierać fałszywe oskarżenia wobec Kościoła, dlaczego katolikom nie wolno milczeć, gdy zakłamywana jest rzeczywistość i co jest bardziej niebezpieczne – otwarty atak, czy powolne rozmontowywanie?
Na te i wiele innych pytań odpowiada w swojej książce 'Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła’ ks. prof. Janusz Królikowski.
W rozmowie z RDN Małopolska podkreśla, że mamy do czynienia nie tylko z atakiem na Kościół i kulturę, ale także z próbą ich systemowego rozkładania.
– Nie mamy prawa milczeć wobec tego, co się dzieje, tylko pewne rzeczy trzeba po prostu jasno mówić. Najpierw demaskować zjawisko, bo zjawiska, z którymi mamy do czynienia, trzeba opisywać. Tylko dobry opis gwarantuje, że będziemy umieli odpowiedzieć na wyzwania, kore za określonymi zjawiskami idą. Można powiedzieć, za filozofem Karlem Jaspersem, że trzeba znać dobrze sytuacje duchową czasu, w którym się żyje.
Jak twierdzi autor, obowiązkiem i prawem katolika jest bronić Kościoła, gdyż jest to jednoznaczne z obroną prawdy.
– To wynika z samej natury prawdy. Prawdę trzeba głosić, o prawdzie trzeba świadczyć, a gdy prawda jest zagrożona, trzeba jej bronić. Myślę, że to jest bardzo podstawowa rzecz, żeby prawda w naszych czasach był broniona. Dzisiaj chcemy samej wolności, bez prawdy! W Pierwszym Liście św. Piotra mamy jasno powiedziane, że chrześcijanie są powołani do tego, żeby bronić tego, w co wierzą. Wolność jest odkryciem chrześcijańskim. Gdy oderwiemy się od prawdy, to skończymy w anarchii.
Książkę 'Nie mamy prawa milczeć! Apologia Kościoła’ można nabyć m.in. w Wydawnictwie Diecezji Tarnowskiej BIBLOS.
Kilka egzemplarzy będzie do zdobycia na antenie RDN Małopolska.