W parafiach diecezji tarnowskiej rozpoczyna się 29. edycja kolędników misyjnych. Dzieci chcą pomóc swoim rówieśnikom m.in. z Kazachstanu, Afryki i Ameryki Południowej.
Kolędowanie będzie musiało z powodu pandemii przybrać inną formę niż tradycyjne odwiedzanie domów przez grupy kolędnicze.
W kościołach zostaną zorganizowane spotkania po Mszach świętych, w czasie których kolędnicy misyjni będą mogli zaprezentować przygotowany program.
Jak mówi dyrektor Diecezjalnego Dzieła Misyjnego ks. Krzysztof Czermak, tarnowscy misjonarze głoszą Ewangelię na całym świecie, prowadzą także liczne projekty medyczne i edukacyjne.
– Sa ka ja se di ne sukul – takie jest hasło kolędowania. To jeden z wielu języków tubylczych, którym mówi się w Kamerunie i oznacza „co za radość mamy szkołę” – dodaje.
Projekt papieski dotyczy trzech krajów azjatyckich. Kolędnicy z diecezji tarnowskiej pomogą także chorym dzieciom z Kazachstanu i Kamerunu. To także wsparcie w katechizacji i edukacji dzieci i młodzieży.
Od ponad 20 lat kolędnicy pomagają w prowadzeniu szpitala w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej.
– W tej chwili powstaje izba porodowa. Dotychczas szpital przyjmował miejscowych ludzi, na świat przychodziły dzieci, ale nie ma izby porodowej z prawdziwego zdarzenia. Tym projektem zajmuje się proboszcz ks. Piotr Boraca, a za niedługo diecezja tarnowska pośle tam świeckiego wolontariusza, który zajmie się realizacją prac – dodaje.
Wydział Misyjny ogłosił konkurs z wiedzy misyjnej dla dzieci kolędujących.
Konkurs przybrał łatwą formę, która wymaga krótkiej lektury i przy możliwości pracy z tekstem, odpowiedzi na kilka pytań. Przedmiotem konkursu są szkoły wybudowane i prowadzone dzięki tarnowskim kolędnikom misyjnym na trzech kontynentach.