Najwięcej było aniołów, ale przybyli także św. Kinga, św. Franciszek i św. Zygmunt Gorazdowski. W przedszkolu sióstr józefitek w Tarnowie odbył się Bal Wszystkich Świętych.
– Jestem św. Franciszkiem z Asyżu. Mam habit, różaniec i sznurek. Żeby zostać świętym trzeba się modlić, pomagać wszystkim, naśladować Pana Jezusa. – A ja jestem aniołem, lubię aniołki, bo latają i mają piękne skrzydełka – opowiadają dzieci.
Dyrektorka przedszkola siostra Rafaela mówi, że bal to już tradycja. Poprzedziły go katechezy i rozmowy o świętych.
– W naszym przedszkolu od wielu lat organizujemy Bal Wszystkich Świętych. Przybliżamy najmłodszym postaci świętych, których życie i misja mogą stać się wzorem na ich własnej drodze do świętości – podkreśla siostra józefitka.
Na Balu Wszystkich Świętych były tańce, zabawy, konkursy i nagrody.