Na Mszy św. w kościele Jezusa Zmartwychwstałego i Bożego Miłosierdzia w Brazzaville było pięciu biskupów, ok. 20 księży i pełny kościół ludzi.
Abp Anatol Milandu mówił, że ks. Jan Czuba był człowiekiem pełnym idei, miał wiele planów do wykonania w swojej parafii. Wspominał też, że do dziś pamięta miód, którym go częstował, bo misjonarz miał pasiekę.
Podczas Mszy św. zostały także przypomniane słowa ks. Czuby , że chciał zostać z ludźmi do końca.
Ks. Jan Czuba zginął 27 października 1998 roku.
Grupa rebeliancka, która wtedy wtargnęła na teren misji żądała od ks. Jana Czuby broni, ponieważ był on zaangażowany w proces rozbrojenia podczas rebelii. Kapłan powiedział, że jej nie ma. Wtedy jeden z napastników oddał dwa strzały w kierunku misjonarza.