Świeccy mogą zrobić bardzo dużo dla misji – mówi radiu RDN Jan Pecka z Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego.
Od kilku lat angażuje się on w akcje charytatywne, a przebywając na stażu w Republice Środkowoafrykańskiej mógł się przekonać jak żyją tam ludzie i jakie są ich potrzeby. Z okazji Tygodnia Misyjnego, Radio RDN rozmawia ze świeckimi wolontariuszami.
Jan Pecka był w tym roku w Bagandou, remontował sale w szpitalu, który powstał i funkcjonuje dzięki ofiarom zebranym przez kolędników misyjnych diecezji tarnowskiej.
Wolontariusz odwiedził także kilka wiosek w Republice Środkowoafrykańskiej.
– To jest jeden z najbiedniejszych krajów na świecie. Bieda jest powalająca. Myślałem, że wiem co znaczy Trzeci Świat, ale dopiero przekonałem się na miejscu. Zobaczyłem jak żyją ludzie, mają chatki splecione z patyków, śpią na ziemi. Ponadto nie mają czystej wody do picia, czerpią wodę z rzeki, która jest brudna – opowiada.
Na misje wyjeżdżają m.in. elektrycy, monterzy paneli słonecznych.
Z potrzeby serca na Ukrainę pojechał wolontariusz Artur Olechowski z Tarnowskiego Wolontariatu Misyjnego.
– Zostawiłem cząstkę swojego serca na Ukrainie, wśród tych ludzi z którymi byłem. Pomagałem ks. Rafałowi Zborowskiemu. Były wstawiane nowe witraże, drzwi. To była praca przy kościele i przy wykończeniu ośrodka rekolekcyjnego i wypoczynkowego dla dzieci. Można także pomagać u sióstr w domu seniora – dodaje.
Tarnowski Wolontariat Misyjny organizuje zbiórkę plastikowych nakrętek. Dzięki sprzedaży tego surowca powstają misyjne studnie.
Ks. Stanisław Wojdak, opiekun Wolontariatu proponuje, by w każdej parafii przygotować miejsce, w którym wierni mogliby składać nakrętki. W Tarnowie takie miejsce znajduje się przy kościele w Krzyżu. Punkty zbiórki są także w Czchowie, Jadownikach koło Brzeska i Słotowej.
Po zebraniu kilku lub kilkunastu worków z nakrętkami należy się skontaktować z Wydziałem Misyjnym Kurii Diecezjalnej w Tarnowie, kom. 604998668.
eb/Maria Polaczek