– Pokonujemy wiele kilometrów, by sprawować sakramenty i być z ludźmi, bo oni bardzo na nas czekają – mówi Radiu RDN ks. Tomasz Fajt.
Tarnowski misjonarz głoszący Ewangelię w Boliwii był gościem audycji 'Rozgryźć Kościół” z okazji Światowego Dnia Misyjnego, który będziemy obchodzić w najbliższą niedzielę.
– Ludzie żyją w trudnych warunkach, nie mają wody i prądu, ale potrafią być radośni, pozdrowić dobrym słowem – opowiada misjonarz.
Ks. Tomasz Fajt podkreśla, że mieszkańcy Boliwii czekają na misjonarzy.
– Najważniejsze, żeby mieć dla nich czas, być z nimi. Czasami jedziemy na dwa dni, żeby dłużej być z ludźmi, ale są takie dni, że po drodze chcemy odwiedzić kilka wspólnot. Ja pracuję w wikariacie apostolskim, którzy jest powierzchniowo wielkości jednej trzeciej Polski. Na tym terenie jest ok. 20 kapłanów, więc musimy pokonywać duże odległości.
Także w Boliwii udało się stworzyć ogród biblijny.
– To owoc pandemii. Ludziom bardzo się podoba. Wszystko robiliśmy sami, więc jest satysfakcja. To także forma ewangelizacji – podkreśla tarnowski misjonarz.
Boliwia to jeden z najbiedniejszych krajów w Ameryce Południowej. Ewangelię głosi tam sześciu kapłanów diecezji tarnowskiej.
Ks. Tomasz Fajt poinformował, że na terenie jednej z wiosek trwa budowa kaplicy. Są także plany rozbudowy kościoła.
Działalność naszych misjonarzy – ks. Tomasza Fajta i ks. Tomasza Kaczora – możemy śledzić na ich profilach facebook’owych.
95. Niedziela Misyjna będzie obchodzona pod hasłem 'Spotkaliśmy Jezusa, więc głosimy”. W najbliższą niedzielę będzie okazja do modlitwy i wsparcia misji.