Tarnów: Odslonieto numer obozowy Mariana Stylinskiego

 

Ciesze sie, ze postac mojego ojca jest przyblizana szczególnie mlodemu pokoleniu, wraca sie do tych wydarzen, które decydowaly o niepodleglosci naszej Ojczyzny – mówi Aleksandra Pilch – Bojarska, córka Mariana Stylinskiego. W kosciele pw. sw. Maksymiliana w Tarnowie zostal odsloniety numer obozowy 27070 Mariana Stylinskiego, ps. Strzala, legionisty, ochotnika w wojnie polsko – bolszewickiej, obroncy Lwowa, burmistrza Tuchowa, wieznia KL Auschwitz – Birkenau.

Córka Mariana Stylinskiego ze wzruszeniem wspomina tamte czasy.-Ojca nie znalam, mialam 3 miesiace kiedy go aresztowano, a niecaly rok jak zginal w Oswiecimiu. Przez wiele lat o ojcu niewiele sie mówilo. Bylo to przykre. Obecnie jestem bardzo dumna z tego, ze moge o ojcu rozmawiac, opowiadac, ciesze sie z tego powodu – powiedziala jego najmlodsza córka.

Ojciec byl odwaznym czlowiekiem i byl wielkim patriota – dodaje Aleksandra Pilch – Bojarska. – Kilkakrotnie, mimo, ze byl ranny wracal z powrotem na front. Natomiast pózniej kiedy zostal burmistrzem w Tuchowie, równiez musial walczyc np. o budowe szkoly. Bylo to duze obciazenie budzetowe. Opowiadala mi mama, ze ojciec wracal czesto zdenerwowany, zalamany po takiej sesji kiedy nie mógl przeprowadzic sprawy budowy szkoly, tak bylo z  budowa mostu. W Tuchowie wiele inwestycji zainicjowal – powiedziala RDN córka Mariana Stylinskiego.

Aby przypomniec i upamietnic jednego z bohaterów walki o niepodlegla Polske w kosciele pw. sw. Maksymiliana w Tarnowie odprawiona zostala Msza Sw. w intencji Mariana Stylinskiego. Wspólorganizatorem uroczystosci byl Zespól Szkól Ekonomiczno – Gastronomicznych w Tarnowie, gdzie jest realizowany miejski projekt edukacyjny: 'Narodowe Swieto Niepodleglosci”.

Posluchaj Aleksandry Pilch – Bojarskiej:

Malgorzata Miczek – Zabawa

Fot., Józef Parys

Exit mobile version