– Służyli Bogu i człowiekowi, łączy ich świętość i dzieło Lasek – tak o kardynale Stefanie Wyszyńskim i Matce Elżbiecie Róży Czackiej mówi radiu RDN biskup tarnowski Andrzej Jeż. Pasterz Kościoła tarnowskiego wziął udział w beatyfikacji, która odbyła się w niedzielę w Warszawie.
– Ośrodek dla niewidomych, który siostra Czacka założyła w Laskach był także miejscem posługi kardynała Wyszyńskiego – przypomina bp Jeż.
– W czasie okupacji ks. Wyszyński był kapelanem ośrodka w Laskach, więc dobrze się znali. Ks. kardynał później przewodniczył uroczystościom pogrzebowym siostry Elżbiety Czackiej. To wyjątkowa postać, kiedy straciła wzrok mogła się przecież wycofać, załamać, bo miała duże plany swojego rozwoju. Zajęła się osobami niewidomymi, jej osiągnięcia są olbrzymie – dodaje.
Biskup w rozmowie z radiem RDN wyraził nadzieję, że po beatyfikacji Kościół w Polsce na nowo podejmie recepcje nauczania Prymasa Tysiąclecia.
– Cały czas odwołujemy się do osoby i nauczania kardynała Stefana Wyszyńskiego. Wciąż możemy sięgać m.in. do Jego przemówień, a przede wszystkim przyjmować Jego postawę. To są działania ponadczasowe. Wciąż chodzi o to samo, relacja państwo – Kościół, Ewangelia – codzienne życie ludzi, budowanie wspólnoty Kościoła w konkretnych uwarunkowaniach – podkreśla bp Jeż.
W beatyfikacji udział wzięła reprezentacja diecezji tarnowskiej. Była to delegacja z parafii w Ochotnicy Dolnej, dla której podczas uroczystości beatyfikacyjnej został poświęcony kamień węgielny pod budowę kościoła pod wezwaniem bł. kard. St. Wyszyńskiego.
Ponadto byli przedstawiciele Akcji Katolickiej oraz Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.